Dubaj to zdecydowanie architektoniczne szaleństwo. To, co ja zobaczyłam, to tylko namiastka tego, co już jest teraz i jeszcze będzie za parę lat. W Dubaju dobrze być milionerem, żeby skorzystać z tego, co oferuje miasto. Przepych, bogactwo i blichtr zbudowany rękoma umęczonych do granic wytrzymałości azjatyckich robotników. Choć nowoczesna architektura zachwyca, w mieście brak duszy, typowej dla miast starego kontynentu. Z drugiej strony Dubaj to świadectwo tego, jak kreatywny jest ludzki umysł. Cóż, wakacje miałam cudowne, szarmę jadłam z lokalnymi codziennie, sziszę paliłam, opaliłam się jak nigdy przedtem i potem, a walizka prawie pękała od zakupów, których dokonałam. High life!
Abra, czyli taksówka wodna na Creeku.
Nawet mają muzeum, jedyne.
Gdzieś w Bastakiya;-)
Noga, w centrum handlowym Wafi City
Creek, widok z mojego pokoju hotelowego
Przeładunek, wyładunek, załadunek na Creeku trwa 24 h/d
Safari, było bosko
- Gorący piasek
Ślady na piasku
Szisza, sza, sza, sza
Moje mehendi
Widok na wieżowce nocą
W zimowym parku
-12 po +40 było ekstremalnym przeżyciem
Burj al Arab widziany z Madinat Jumeirah
Przejażdżka łódką po ‚weneckich’ kanałach w ekskluzywnym hotelu Madinat Jumeirah
- Madinat Jumeirah
Wjazd do hotelu ozdobiony złotymi (dosłownie) konikami
Plaża Umm Suqeim, przez lokalnych nazywana plażą Burj al Arab
Temperatura wody: wrząca zupa;-)
Marina
Widok na hotel Jumeirah z hotelu Burj al Arab
W hotelu Burj al Arab
Creek
Sheikh Zayed Road,ośmiopasmówka, widok z taksówki
Beton wszędzie
Burj Dubai w trakcie budowy
Burj al Arab
Ślizgaweczka, naprawdę mi przygrzało i zjechałam,brrrrr
Choinki, sprzedaż całoroczna
Gorączka złota
Ceny złota – zabójcze!
Przewiewna koszulka na dubajskie upały
Souk z przyprawami
Perfumeria
Chłopaki chodzą w bieli
Kobiety w czerni i obowiązkowo z telefonem
Plaża, ta mgła to upał
Kawa czy herbata???
Jumeirah Mosque
Wejście do świątyni, obowiązkowo bez obuwia
Palmy nawet na lotn
Ale generalnie Dubaj, to wielki plac budowy;-)
Dubaj, Wrzesień 2008
52.339161
-6.460125
Read Full Post »