W hrabstwie Donegal byłam tak dawno, że miałam problem z przypomnieniem sobie nazw, a moje zdjęcia… cóż, miałam wtedy kieszonkowego Olympusa, pozostawiają wiele do życzenia. Pojechałam na Horn Head, drogą N52 (ciekawe, że to pamiętam) do Dunfanaghy, gdzie przyjeżdżał kiedyś Goerge Russell. Z miasteczka, kręta, wyboista i stroma droga prowadzi na cypel Horn Head, gdzie wiatr urywa głowę.
Horn Head, Marzec 2008