Japońskie ogrody w Tulle, tuż obok miejscowości Kildare, tylko nawiązują do krajobrazu kraju kwitnącej wiśni. Mamy tu ogród ZEN, a w centrum Pawilon Herbaciany. Całość tworzą niezliczone ścieżki dróżki, strumyki i mostki. Wędrówka przez ogród jest metaforą życia, poczynając od narodzin aż do śmierci, poprzez Tunel Ignorancji czy Most Małżeństwa a kończąc na Wzgórzu Żałoby. Wychodząc z ogrodu japońskiego warto przejść się do Ogrodów Irlandzkich i stadniny, by pooglądać najpiękniejsze irlandzkie konie.
Czerwony most, tak charakterystyczny dla japońskiej architektury, a na nim ja;-)
Pięknie, prawda??
Wieczorny most,
Tysiąc rąk
Zimnych na poręczy.
Issa
Jakże chciałbym zobaczyć
Między kwiatami o świcie
Twarz Boga
Basho
Oczka wodne
Pawilon Herbaciany
Rododendrony
A tu już w ogrodach irladzkich
Trochę dzikie te ogrody
Stara sadzawka,
Żaba – skok –
Plusk.
Basho
Ale swój urok mają
Koniki
Nigdy nie zapominaj:
Chodzimy nad piekłem
Oglądając kwiaty.
Issa
Kildare, czerwiec 2008
monsoontime 